Nie wiem jak wy ale u mnie jest już zima. Letnie ubrania lądują w tylnej części szaf a kurtki zimowe poszły już w obieg. W puchowych grubych kurtkach jest mi teraz w sam raz ciepło więc jak przyjdą mrozy to prawdopodobnie zamarzne. Oto kilka fotek które zalegały na pulpicie w moim starym laptopie, który służy mi tylko do ściągania muzy. So here we go..
Whitney Houston - każdy powinien ogarnąć jej albumy. Ja osobiście gorąco polecam :-)
u mnie dziś rano tak mroziło, że żałowałam, że nie mam rękawiczek -.-
OdpowiedzUsuńodwazne zdjecia!
OdpowiedzUsuńale czad! kocham dresiarską stylóweczkę i piwko, żeby tylko Policja na bloga nie zajrzała :D
OdpowiedzUsuńfuck the police bym im krzyknęła ;p;p
UsuńJaram się...
OdpowiedzUsuńHaha the tee is so cute :D
OdpowiedzUsuńhttp://coco-colo.blogspot.de/
nie chce mrozów. tak kurtka puchiwa teraz jest idealna sama już chodzę ;d
OdpowiedzUsuńkażdemu potrzebny jest taki chillout ;)
OdpowiedzUsuńświetna koszulka :)
OdpowiedzUsuńJa też już schowałam typowo letnie rzeczy :/ -niestety
Amazing t-shirt! <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam whitney !!! zartujesz ?
OdpowiedzUsuńzapomniałas o naszym duecie! http://www.youtube.com/watch?v=eAM2-hg7xJs
OdpowiedzUsuń