sobota, 23 stycznia 2016

Again about the weather ;)

Now you looking at these pictures and you think that the weather in UK is so cool which is not true. This is truly terrible thing in England ! It's mostly cloudy with rain and always windy. I like when its rainy when I'm not walking for 20 minuts home in it.  Winters are the worst:  dark, cold and of course rainy. That darkness can really weigh you down after a while. Summer also doesn't belong to the warmest, sun doesn't allow you to tan and wind makes you cold even in the middle of the summer. I don't want to complain but i miss hot weather, I miss the sun, I miss the smell of burned skin in the sun, I miss stuffy air from the heat and sweaty body... :D 








jacket - Pull&bear, jeans - H&M, shirt - Primark , shoes - Converse , cap - Primark 


niedziela, 17 stycznia 2016

Anglia - kicz - brak wyczucia stylu

Anglia to świetny kraj, który ułatwia życie ludziom ale ich styl...
Brytyjczycy zdecydownie ignorują rady brygady z "Fashion Police". Gdyby
Joan Rivers przyjechała do UK i zobaczyła jak ludzie się ubierają to z
pewnością wulgarnie by ich skrytykowała. Bo wyjście z gołymi nogami w
sukience z odkrytymi ramionami w sobotni wieczór w lutym  to szczyt
głupoty. Nie brakuje im jednak również odwagi by przy wadze ponad 80
kilo założyć spodnie biodrówki i bluzke bez pleców. Podobno nikt nie
podąża za modą tak jak nastoletnia angielka, która dzięki wrodzonej
brytyjskiej oszczędności może sobie pozwolić na najnowsze krzyki mody w
sieciówkach gdzie wszystko jest prawie za darmo. Daleko im jednak do bycia
elegancką i szykowną zakładając brudne, sportowe buty i jednocześnie
futrzaną kamizelkę. Ogólnie ludzie tutaj mają styl bardziej rockowy,
lekko hippie i festivalowy, z pewnością niedbały. Widuję dużo
legginsów, dużo białych spodni wśród młodych czego nie potrafie
zrozumeć bo jak zimą do czarnych nike'ów i obszernej kurtki można
założyć białe jeansy ?! W Polsce trzeba się wmieszać w tłum, nie są
tolerowane dziwactwa ani zbyt ekstrawaganckie stroje, ludzie boją się,
że gdy zbyt "przeholują" z outfitem to zostaną wyśmiani. W Anglii
wręcz przeciwnie - im gorzej i krzykliwiej tym lepiej. A czemu by nie
ubierac się po prostu dobrze ? Brudne buty i wymemłane dresy dla mnie
zawsze będą symbolem zaniedbania a nie luzu. Zbyt mocnym, lampucerskim
makijażem też nic kobieta nie zdziała jak i przesadzoną nie widzianą w
UK opalenizną (tak tak w anglii ludzie nie sypiają w solariach). 

jeansy - Zara T-shirt - Primark shoes - New Balance