Moim zamiarem było spędzanie aktywnie dnia wolnego ale niestety w praktyce wyszło inaczej. Wygodniej jest leżeć jedząc chipsy, po za tym wysilek fizyczny w pracy pozbawia mnie energii do działania. Tak czy siak od przyszłego tygodnia wyrobię w sobie nawyk regularnego ćwiczenia z Mel B on youtube ;) a tym czasem spoczywam dalej...
have a nice day :*