poniedziałek, 20 października 2014

Kim jestem ?

Jestem bykiem z życiem "pod górke" i ciągłymi kłopotami rzucanymi mi jak "kłody pod nogi" przez los, mimo ze wcale sie o nie nie proszę. Jestem rozsądna i rzadko kiedy podejmuje szalone decyzje, cały czas przejmuje sie dobrem innych ludzi wiecej niz swoim własnym, pomagam, jestem uczynna i chyba dlatego, ze jestem inna niż większość - nie zazdrosna i nie chciwa ciągle komuś wydaje sie, ze jestem jakaś "sierota" i to on/ona musi "ustawiac" mi zycie i non stop udzielać rad...Trochę ma racje, bo nie lubię działać w pojedynkę. Jestem estetką i lubie otaczać sie pięknymi przedmiotami nie dla samego posiadania czy tez szpanowania, a dlatego ze lubię ładne, zadbane rzeczy, lubię wiszące obrazy na ścianach i wykładziny w pomieszczeniach bo wtedy czuję, że jest przytulnie. Ta potrzeba kieruje mną także w doborze znajomych, lubię ludzi mądrych, dobrych i życzliwych, umieram w towarzystwie ludzi toksycznych, wrednych i stale wykorzystujący innych dla własnych celów. Nie znoszę również hipokrytów - słowo rzucone musi być spełnione. Ważne jest dla mnie bezpieczeństwo materialne i komfort, dążę do spokoju, piękna, przyjemności i stabilności. Wyborów dokonuję ostrożnie, czuję się bezpiecznie, gdy mam zabezpieczony byt, śpię spokojnie, gdy mam pieniądze. Potrafię być złośliwa, ale tylko dla tych którzy na to zasługują. Zwierzęta są dla mnie bardzo ważne zwłaszcza psy i koty, nie potrafię przejść obojętnie obok nich. Nie jest mi szkoda niemowląt, które porzucają matki (co rzadko się zdarza) ale pies czy kot sam na ulicy bez ciepłego domu i posiłku? dla mnie to koszmar i ból w sercu. Nie lubię być poganiana w czymkolwiek. Jeszcze bardziej nie lubię zmian, zbyt szybko przyzwyczajam się do rzeczy i ludzi. Dzielę się z ludźmi, ale kiedy nie widzę by oni odwzajemniali to a zamiast tego biorą i biorą to się zniechęcam i czuję się wykorzystywana, okradana z własnych pieniędzy, które zresztą uwielbiam. Kocham jedzenie w każdej postaci i o każdej porze dnia czy nocy, zdecydowanie lepiej czuję się w towarzystwie żarłoków. Irytują mnie ludzie, którzy jedzą posiłek w towarzystwie innych a nie zapytają czy ich poczęstować, uważam to za szczyt chamstwa!! Lubię uporządkowany, czysty dom jak i czystych ludzi. Lubie rzeczy, które ułatwiają życie i są dobrej jakości, wolę zapłacić drożej za jeden użytkowy przedmiot i mieć go przez 5 lat, niż kupić bubel gorszej jakosci. Imponują mi ludzie, którzy mają sporo zainteresowań, są samodzielni i władają kilkoma językami (sama chciałabym umieć niemiecki i francuski tak jak umiem polski dlatego zawsze będe podziwiać tych, którym to się udało). Jestem uparta i stanowcza, solidna i lojalna.. nigdy nie obiecuję czegoś czego potem nie spełniam i dlatego często jestem zła na kogoś kto tak nie robi. Lubię zbierać płyty, nawet reklamówki (mam kilka kartonów). Przyjemnie jest mi leżeć w domu przed tv, ale zdecydowanie lepiej czuję się na zewnątrz, najlepiej w jakimś basenie bo kocham wodę. Myślę, że cechy mojego charakteru są typowe dla mojego znaku zodiaku. Najlepiej czuję się też z innymi bykami, bo są podobne, niestety jest ich najmniej.. Postanowiłam napisać kilka słów, bo widzę że wszystkie z was piszą a ja nigdy, więc macie kilka faktów o mnie ;)






Ulubiony szampon, ulubiony antyperspirant i serum na zniszczone końcówki POLECAM :)

poniedziałek, 6 października 2014

What's with those shoes ?

Czy warto jest kupować UGG lub EMU czy lepiej postawić na podróby z Reserved?
Buty Ugg robione z owczej skóry pochodzące z Australii lub Nowej Zelandii z utwardzaną podeszwą są zdecydowanie najlepszym obuwiem na zimę. Pasują do wszystkiego, są ciepłe, przepuszczają powietrze, jednocześnie nie przepuszczają wilgoci do środka. Uważam jednak że 600 zł. za buty, które po dwóch sezonach wyglądają jak by były stare to lekka przesada. Przy naszych warunkach atmosferycznych - deszczu, śniegu, błocie ciężko utrzymać je w dobrym stanie.. Warto jednak postawić choć na jedną pare by samemu się przekonać o ich jakości. Ja mogę na pewno powiedzieć, że nigdy więcej Emu.. Mam czarne, które wyglądają już jak szare nie mówiąc o wnętrzu buta, który totalnie się rozbił i z rozmiaru 38 zrobiło się 40. Nie ma już mięciutkiej wełny w środku tylko luz. Natomiast UGG są wciąż mięciutkie i grzeją. Uwielbiam je ale nie różnią się niczym od tych tanich z Reserved. Płacimy jedynie za mały prostokącik znajdujący się na pięcie. Nie żałuję, że kupiłam ale wiem też że nie kupie kolejnej pary...









Kurtka-Bershka
Futerko-Pieces
Spodnie-H&M
Torba-House
Buty-Reserved

piątek, 3 października 2014