The best thing in fashion are changes. I love to check what’s going on in the streets, how fast the trends, designer’s ideas, and the new technologies finds their way. I think that I am the biggest surprise, when I finally accept the“fashion duty” of season. Mostly when it doesn’t suits me for the first time. That’s how we’ve got coat with sports shoes on my list (just because I was won’t wear them both at the same time). Of course there’re things that I won’t wear ever such as: leggins with heels, satin or cord. Some things should be forbidden and no one should wear them everJ
Najlepsze w modzie jest to, że zmienną jest. Najbardziej lubię obserwować efekt uliczny, czyli jak szybko dany trend, pomysł projektanta czy innowacyjnie użyta technologia znajdują swoją interpretację w modzie na ulicy. Najbardziej zaskakuję samą siebie, kiedy w końcu akceptuję "modowy obowiązek" sezonu, który w pierwszym momencie nie przypadł mi do gustu. I tym sposobem na mojej liście znalazł się płaszcz, którego kiedyś nigdy nie założyłabym do sportowych butów. Są oczywiście pewne rzeczy, których nigdy bym nie ubrała.. zalicza się do nich legginsy + buty na obcasie albo sztruks czy satyna. Pewne rzeczy są po prostu zakazane i nie powinno się ich w ogóle nosić ;)
Płaszcz - Reporter
Bluza - C&A
Spodnie - Cropp
Koszula - House
Buty - New Balance