Wysokie obcasy nie dla mnie, ale każda powinna mieć szpilek przynajmniej kilka par. Czym dla was jest moda ? bo dla mnie sposobem na wyrażenie siebie.. To jak wyglądam jest zależne od mojego nastroju. Na co dzień zakładam poszarpane dżinsy, buty emu, koszulka lub sweter oversize. A kiedy chcę zaszaleć i czuć się inaczej, wyglądać jak Carrie Bradshaw wskakuję w szpilki ;) Para szpilek działa cuda. To jeden głównych atrybutów kobiecości i nie chodzi tylko o to że są sexy. Kiedy zakładam je moja postawa automatycznie się zmienia. Wyprostowana postawa to pierwszy krok do poczucia się pewnie. A kiedy ty jesteś pewna siebie, tak odbierają cię inni. Szpilki to najlepszy przykład, ale podobnie działa świetna bielizna. Sama świadomość, że mam ją na sobie dodaje mi skrzydeł i sprawia, że czuję się bardziej atrakcyjna. Moda to sztuka iluzji. Dzięki niej mogę być kim tylko chcę. Od zaraz! Moja koleżanka mnie często pyta czemu nie zrobię porządku w szafie i nie wyrzucę starych ubrań, w których już nie chodzę. Nie zrobię tego, bo lubię je kolekcjonować. Zawsze myśle, że jeszcze się przydadzą. Kiedyś zdarzyło mi się wyrzucić coś na co potem wróciła moda. W końcu nauczyłam się zostawiać w szafie klasyki, bo nigdy nie wiadomo czy nie najdzie mnie ochota aby znowu je założyć.. Najczęściej kupuję ubrania w sieciówkach, do moich ulubionych sklepów należy Zara. Tam najczęściej można znaleźć rzeczy inspirowane hitami z wybiegów za niską cene.
Obie mamy na sobie świeżo kupione boyfriendy, które były w promocji więc grzechem było by ich nie nabyć. Nadają się na lato.. szkoda, że tak sporo nam do niego zostało.