Outfit

Nie mogę się doczekać aż stopnieje śnieg, wyjdzie słońce i będzie można ubrać się w coś lekkiego i fajnego. W zime to nie jest możliwe niestety. Cieszę się mimo wszystko bo już koniec lutego. Za dwa miesiące mam urodziny a wtedy zawsze jest pięknie :)

Bluzka i kamizelka: Kappahl

czapka: Pieces

naszyjnik: H&M

spodnie: bershka

buty: allegro

A co powiecie na wersje Izabeli ?

Second Hand - lekiem na chandrę ?

 Szał zakupów pochłonął nas nawet w sklepie z odzieżą używaną.. Nie jestem osobą, która lubi tam szperać a tym bardziej której udaję się wynajdować "perełki" dlatego zawsze zniechęcona i zniesmaczona oglądam ubrania i zwykle nie widze nic prócz niepotrzebnych szmat. Aż tu nagle t-shirt za t-shirtem jak nigdy, śmieszne nadruki na luźnych i kolorowych z bawełny koszulkach, których nigdy nie jest za wiele (choć ja swoich się nie doliczyłam nigdy bo mam ich pełną szafę). Ale wyobraźnia działa.. myśle sobie: lato, wyjazdy i mój styl życia gdzie wygoda jest na pierwszym miejscu. Taaaak muszę kupić je wszystkie :D  

jeansowa kurtka, której Ewa ucięła rękawy... Teraz to ma sens ;)

dwugodzinne grzebanie w ubraniach może męczyć

Całuję Was :*
R

Niedzielny chill

Tak wygląda niedzielne nic nie robienie, najważniejsze ze nie sama ;)
Pozdrawiam Cie mój fotografie :*
wiem że to oglądasz

marynarka: River Island
naszyjnik: River Island
sukienka: Diverse
buty: czasnabuty.pl

Movie 43

wybieram się dziś do kina na to

NEW

Wróciłam z pracy a paczuszka z yves rocher już na mnie czekała. Przyznam że nie miałam jeszcze kosmetyków z serii pomarańczowej "Nutritivevegetal" i jestem ciekawa czy jest taka dobra jak opisują. Uwielbiam ogólnie YR, są hojni bo dają fajne i drogie prezenty :)

To jeden z moich ulubionych perfum.. ale to już chyba wiecie bo opisywałam go już kiedyś, jego nute zapachową. Uwielbiam ten kwiatowo zmysłowy zapach !

A na koniec sukienka którą podarowała mi mamuśka moja ukochana, kupiła mi ją na urodziny ale jak zwykle nie wytrzymała i wręczyła mi ją dziś.
Na pewno wam się w niej pokarze jak zrobi się cieplej ;)

W e E k e N d

 Week& spędziłam w Krakowie z ziomkami moimi kochanymi i fajnie było. Po takich wypadach kark boli od kiwania głową, głowa od niespania a buzia od uśmiechania :D
 Co tu dużo pisać, zdjęcia zrobiłam...