Chyba mnie łapie zimowa depresja. Do zimy daleko a ja juz łapie doły, może dlatego że za dwa dni kończy się mój urlop :(
wakacje jak dla mnie się już skończyły, wszystkie atrakcje za mną a teraz in home alone z łzami w oczach, a szarość za oknem i deszcz wcale mi nie pomagają
zaległe zdjęcia z kwietnia tego roku kiedy to byłam na weselu u kolezanki
uwielbiam ten płaszcz! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz